SAMPER
SAMODZIELNA PRACOWNIA INFORMACJI OBRAZOWEJ
Marek Ostrowski
SAMPER LOGO

Średniowieczna Warszawa położona na wysoczyźnie zaopatrywana była w wodę głównie z okolicznych, naturalnie spływającymi ku Wiśle strumieni oraz z licznych wówczas źródeł, a także studni. Niewielkie strumienie wysoczyzny, zasilane w dużej mierze wodami opadowymi, nie były stabilne pod względem hydrologicznym. Z czasem wybudowano więc system gromadzących wodę zbiorników retencyjnych zwanych nalewkami i rząpiami. Kolejnym etapem zaopatrywania Warszawy w wodę, na początku XVII wieku, było dostarczenie jej z nalewek bezpośrednio w obręb Starego i Nowego Miasta systemem drewnianych rur, którymi tłoczona była kołowrotami ręcznymi i kieratami a w połowie XVIII wieku z inicjatywy ówczesnego burmistrza Warszawy Dulfusa ustawiono na "rząpiach" pompy tłoczne. Był to pierwszy wodociąg miejski. Rozrastające się miasto potrzebowało jednak znacznie więcej wody, której na dodatek zaczęło brakować w wysychających źródłach i korytach strumieni.

Wówczas skierowano zainteresowanie ku Wiśle. Problemem natury technicznej było pokonanie granicy skarpy warszawskiej i wpompowanie wody rzecznej wysoko na poziom miasta. Pierwszym wodociągiem pokonującym barierę wysokości i doprowadzającym wodę wiślaną dla lewobrzeżnej części miasta na poziom wysoczyzny był wodociąg Marconiego.

Wodociąg Marconiego, wybudowany w połowie XIX wieku, pobierał wodę z Wisły, przepuszczał przez piaskowe filtry u zbiegu ulic Dobrej i Karowej i tłoczył pompami parowymi do zbiornika, wybudowanego dodatkowo na sztucznym wyniesieniu, wodozbioru w Ogrodzie Saskim. Kilkanaście lat później powstał wodociąg zaopatrujący w wodę warszawską Pragę, zaprojektowany przez Alfonsa Grotowski ego. Woda pobierana bezpośrednio z Wisły była rozprowadzana i dostępna dla odbiorców poprzez sieć hydrantów ulicznych.

Rozbudowujące się i coraz bardziej zaludnione, lub miejscami wręcz przeludnione miasto wymagało znacznie większej ilości wody, której nie mogły zapewnić działające dotąd wodociągi. A jedynym źródłem zapewniającym niezbędną ilość wody mogła być tylko Wisła.

Zadanie opracowania i wybudowania centralnego systemu zaopatrzenia w Warszawy w wodę powierzono W. i W.H. Lindleyom.

Stworzony przez nich system wodociągowo-kanalizacyjny, rozbudowany i unowocześniony służy Warszawie do dziś. Niegdyś składał się z dwóch stacji, sieci rur rozprowadzających wodę, sieci kanałów odbierających ścieki i wody opadowe oraz przepompowni tłoczącej ścieki z dolnej do górnej części miasta.

Stacja Pomp Rzecznych położona na Czerniakowie ujmowała wodę z Wisły trzema rurami zakończonymi w nurcie rzeki tzw. smokami. Stąd woda była pompowana do położonej już znacznie wyżej Stacji Filtrów, obecnie znajdującej się w centrum miasta,. Po oczyszczeniu w filtrach powolnych gromadzono ją w zbiornikach wody czystej i kierowano dalej do sieci przewodów wodociągowych.

Wiślana woda przysparzała włodarzom wodociągów nie lada problemów. Do stałych należały nierówne poziomy wody oraz obfite letnie zakwity planktonu zapychające filtry. Miasto, co i raz stawało przed problemem deficytu wody. A jednocześnie potrzebowało jej coraz więcej.

Okres międzywojenny, bogaty w inwestycje zarówno w przemyśle jak i budownictwie mieszkaniowym wymusił budowę Osadnika Czerniakowskiego i zatrzymujących część zanieczyszczeń ( w tym planktonu) filtrów pospiesznych. Kanalizacja musiała sprostać zadaniu odbierania zwiększonej ilości ścieków. Została rozbudowana według projektu prof. Pomianowskiego.

Po wojnie odbudowa zniszczonego miasta, jego planowany rozwój i wzrastające potrzeby miasta to następny etap wymagań wobec warszawskich wodociągów.

Uruchomienie w 1964 r. w korycie Wisły Grubej Kaśki, największej w Europie studni infiltracyjnej, pobierającej systemem drenów wodę spod dna rzeki, ulżyło nieco Stacji Filtrów przejmując obowiązek zaopatrzenia w wodę prawobrzeżnych dzielnic, ale problemu niedostatku wody nie rozwiązało.

W latach 70-tych XX wieku zbudowano i uruchomiono dwie "młodsze siostry" Grubej Kaśki - ujęcia infiltracyjne na prawym brzegu Wisły oraz drugi ciąg technologiczny na terenie Stacji Filtrów.

W 1986 roku zaczęła zaopatrywać miasto w wodę trzecia z warszawskich stacji uzdatniania wody - Wodociąg Północny korzystający z wód zlewni Bugo-Narwi wpływających do Zalewu Zegrzyńskiego.

Na początku lat 90-tych, po stuletniej walce z planktonem zmniejszającym wydajność lindleyowskich filtrów (co niemal nie doprowadziło do ich likwidacji), najpierw ograniczono, a potem całkowicie zaniechano dostarczania filtrom wody ujętej bezpośrednio z nurtu Wisły, na rzecz wody infiltracyjnej. Do Grubej Kaśki i dwóch ujęć na prawym brzegu Wisły dołączyły zbudowane na Stacji Pomp Rzecznych 4 brzegowe ujęcia infiltracyjne. Stare filtry powolne wyposażono w nakładki z węgla aktywnego.

Urządzenia uzdatniające wodę są stale modernizowane i unowocześniane. We wszystkich stacjach uzdatniania wprowadzone będą nowe procesy: filtracja pospieszna w filtrach węglowych, flotacja i ozonowanie pośrednie. Część z tych zadań sfinansowana będzie z Europejskiego Funduszu Spójności.

Obecnie Warszawa zużywa ponad 400 tys. m3 wody tłoczonej siecią przewodów o łącznej długości ponad 3500 km.

W dziedzinie odprowadzania i oczyszczania ścieków również poczyniono wielkie inwestycje zapewniające miastu sprawne i bezpieczne funkcjonowanie.

Sieć warszawskich kanałów rozrosła się do 2.700 km nadążając za zwiększającą się wraz ze zużyciem wody ilością transportowanych ścieków. Niestety przez długie dziesięciolecia problem sprowadzał się do mechanicznego hydrotransportu - ścieki wędrowały bez oczyszczania bezpośrednio do Wisły.

Wprawdzie już na początku XX wieku były plany zbudowania oczyszczalni ścieków poparte doświadczeniami w Stacji Doświadczalnej na Kaskadzie, ale nie doczekały się realizacji.

Dopiero ostatnie lata przyniosły znaczące działania zgodne z cywilizacyjnymi standardami. Pierwszą w Warszawie oczyszczalnię ścieków "Czajka" oddano do eksploatacji w 1991 r. Oczyszcza ok. 200 tys. m3 ścieków na dobę.

W 2005 r. uruchomiono Oczyszczalnię Południe, zbierającą i oczyszczającą ścieki z południowych dzielnic miasta.

W 2010 roku wszystkie warszawskie ścieki będą oczyszczane. Działająca na prawym brzegu oczyszczalnia Czajka zostanie zmodernizowana i rozbudowana. Z dzielnicami lewobrzeżnej Warszawy połączą ją kolektory ułożone na dnie Wisły. Na ten cel stolica dostała ogromną, bo liczącą ponad miliard złotych dotację z Europejskiego Funduszu Spójności.

W 2006 r. warszawskie wodociągi i kanalizacja obchodzą 120-lecie swojej działalności.

 
SAMPER

tel. kom. (+48) 602 760031